poniedziałek, 11 czerwca 2012

Zaszufladkowanie

Patrząc na ludzi  w mojej szkole można znaleźć wszystko. Są metale, dresiarze ,plastiki (nawet wśród chłopców !), modnisie, mole książkowe, kujoni oraz wiele więcej. Tak naprawdę każdego można przyporządkować do jakiejś "szufladki".Ale czy o to właśnie chodzi? Zdaję sobie sprawę , że i mnie ludzie przyczepiają etykietki. Była sztywniara , była imprezowiczka, plotkara, podrywaczka, dwulicowa. Nigdy tak naprawdę się tym nie przejmowałam. Bawiło mnie to, że osoby znające mnie jedynie ze szkolnego korytarza są w stanie wystawiać o mnie tego typu opinie. Nie tak dawno poznałam kolegę, którego również znałam ze szkoły, podczas jednej z naszych pierwszych rozmów był szczerze zdziwiony moją osobowością. Jak sam przyznał wcześniej nasłuchał się plotek na mój temat. Nigdy nie próbowałam nawet dogodzić ludziom. Odkąd pamiętam byłam niezależna. Miałam swoje zdanie oraz styl. Znam osoby , które oceniają mnie przez pryzmat tego , że nie noszę markowych ciuchów, tylko takie ze zwykłych sklepów ! Czy to jest ważne? Czy naprawdę markowe ciuchy lub posiadanie własnej opinii świadczą o tym, że człowiek jest gorszy? Według mnie nie ! ZAWSZE idź pod prąd innym, bądź wyjątkowy, niezależny ! NIGDY jednak nie zapominaj o przyjaciołach , lecz mimo odmiennych poglądów znajdź z nimi wspólny język :) A wy co sądzicie na ten temat ? Piszcie w komentarzach ! Czekam na wasze opinie !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz