środa, 13 czerwca 2012

Liczy się czyn, nie słowo.

Pytając dziecko z autyzmem o to co oznacza miłość, nie odpowie Ci. Spojrzy się na Ciebie po czym wróci do wykonywania swojej czynności. A ty jak postępujesz gdy pytany jesteś o miłość? Opisujesz? Mówisz za co się kocha? po czym to poznać? To nie ma najmniejszego znaczenia. Odpowiedzią jest twój czyn , nie słowo. A co zrobi dziecko z autyzmem? Nie powie :"Kocham Cię" ono podejdzie i Cię przytuli. Ucz się od dzieci, szczególnie od tych chorych. Tych z Zespołem Downa, z autyzmem czy ADHD (itd). Mimo poszkodowania przez los są lepsi niż my wszyscy razem wzięci. Może nie zdają sobie sprawy jak bardzo jest to istotne, ale takie już są, że wyrażają siebie przez czyn, nie przez bezsensowne przemowy.


Notka króciutka , ale tak na temat dzieciaków. Z takimi w przyszłości mam zamiar pracować ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz