wtorek, 12 czerwca 2012

Kruchość życia.

Żyć...Co tak właściwie to oznacza? Żyć można na wiele sposobów, ale czy każdy z nich jest dobry? Niekoniecznie. Wszyscy dążą dziś do pieniędzy, luksusów , jasno określonych celów i priorytetów, ale czy człowiek , który trwa w gonitwie nie zatrzymując się ani na chwile może stwierdzić, że przeżył życie szczęśliwie? Jeśli kiedyś zatrzymasz się i spojrzysz na otaczający Cię świat. Twój świat. Oraz na życie w Afryce ,gdzie dzieci walczą o krople wody, dostrzeżesz , że mimo utrudnień twoje życie jest przecudowne !
Jednak... Przychodzi moment... Odłamki sekundy... W nich kończy się bieg, bieda, bogactwo. Kończy się wszystko to co tu na ziemi. Teraz masz bogactwo jedynie duchowe , ale na ziemi- nie istniejesz. A przecież byłeś, przed chwilą, taki namacalny. Kochałeś, oddychałeś, myślałeś, czułeś.Zostajesz wyblakłym wspomnieniem w pamięci bliskich.Mija rok, dwa, dziesięć. Oni też zapomną. Zgubią gdzieś myśl o twoim istnieniu. A co jeśli odejdziesz , gdy masz do załatwienia jedną sprawę? Najważniejszą? A może jest ktoś , kto nie wie ile dla Ciebie znaczy? Może właśnie ktoś czeka na twój ruch, a ty nie zdążysz ,bo zbyt długo się wahasz? Jeśli jest ktoś kogo kochasz, zaryzykuj, powiedz mu o tym. Ciężko jest zaryzykować przyjaźń, ale czasem się opłaca. Nawet jeśli ktoś nie odwzajemni uczuć, ty odchodząc nie żałujesz, odchodzisz niczego nie żałując....

1 komentarz:

  1. Ten post daje wiele do myślenia ...
    Dziękuję , że go napisałaś , masz rację dzisiaj wszystko kręci się wokół rzeczy materialnych . To jest ważne ale nie najważniejsze ...
    Zapraszam do siebie :**

    OdpowiedzUsuń