wtorek, 24 lipca 2012

W poszukiwaniu szczęścia

W poszukiwaniu szczęścia zgubiłam samą siebie. Przestałam dostrzegać to co kiedyś sprawiało mi tyle radości. Słońce, wypady z przyjaciółmi, moje miasteczko. Miasto, które choć malutkie i niezbyt ciekawe kiedyś dawało mi tyle radości, miasto mojego dzieciństwa, pierwszych miłości, kłótni, imprez. Miasto w którym się wychowałam. kiedyś to ono dawało mi szczęście, a dziś? Dziś pragnęłabym znaleźć się w innym miejscu, na drugim końcu kraju, tylko dlatego, że jest tam ktoś dla mnie cholernie ważny. Ktoś kto otworzył mi oczy na wiele spraw. Tylko, że byłabym w stanie wyjechać stąd? Z miejsca gdzie każdy kąt ma swoją małą historię. Moją małą historię. Dla tego człowieka byłabym w stanie zrobić wiele. Przeprowadzić się do wielkiego miasta w którym nie odnalazłabym się. W którym z przyjaciółmi nie miałabym wspólnej przeszłości, a ulice nic by nie znaczyły. W którym wieczorny spacer nie miałby żadnego uroku, nawet gdy przechadzałabym się po najpiękniejszej uliczce.

Postanowienie na dziś: Zacząć cieszyć się tym, co jest, a nie smucić się tym czego nie ma !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz